Zaczęliśmy sezon wczesnym majem. Pierwszą przygodą sezonu był jednodniowy rejs z Nävekvarn, gdzie łódka spędzała zimę, do Nyköping, gdzie mieszkamy. Łódka ma miejsce w Nyköping Brandholmen na ten sezon. Mogę tam wykonywać roboty na łódce po pracy. Wreszcie udało się, po raz pierwszy od czasu szaleństwa pandemicznego, wykonać lakierowanie. Również mogliśmy pobujać się trochę na… Artikel ansehen
Udało nam się wykonać trochę robót przy łódce w zimie. Usuwanie farby niezarastajki w miejscach gdzie nie kryje dobrze. Malowanie farbą niezarastajką w miejscach zeszlifowanych poprzednio. Trzeba wymienić fugi między deskami pokładu. Stare silikonowe fugi nie trzymają się na flankach i wpuszczają wodę pod deski. Wymiana całego pokładu nie wchodzi w grę, nie tylko ze… Artikel ansehen
Październik 2021 Weekend w Oxelösund Przez cały wrzesień mieszkałem na łódce w porcie. Jednak na zimę trzeba wyjąć łódkę z wody. Mam zarezerwowane miejsce w hali w Nävekvarn, plan jest wyciągnąć łódkę na początku października. Na przelot pomiędzy Nyköping a Nävekvarn zgłosił się ochotniczo na załoganta mój przyjaciel Mikołaj, mieszkający od dawna w Szwecji. Kilka… Artikel ansehen
23. i 24. sierpnia, poniedziałek i wtorek Na tym jednak nie koniec naszego rejsu. Na zimę łódka musi wyjść z wody, miejsce w hali zimowej udało mi się zarezerwować w Nävekvarn. Na początku października będę musiał tam dopłynąć, być może sam, nie wiadomo w jakiej pogodzie. Teraz więc, korzystając z pewnej rezerwy czasowej (Agnieszka wraca… Artikel ansehen
Niedziela, 22.08 Dziś w planie dotarcie do Nyköping. Bezstresowo, drogą zewnętrzną, czyli po pełnym morzu a nie przybrzeżnym szlakiem wśród szkierów. Wiatr odkręca się na północny, być może trzeba będzie halsować, więc te 30 mil może się rozmnożyć i bez płynięcia krętym szlakiem. Taki był plan. Spokojne żeglowanie Droga po pełnym morzu przebiegła bez komplikacji,… Artikel ansehen
Piątek, 20.08.2021 Dziś powrót lata. Znowu wskakujemy w krótkie spodnie i krotki rękaw i biegamy po pokładzie boso. Ma to jednak swoja kiepską stronę – brak wiatru. Jeszcze przy wyjściu z portu Idö wiatr, dochodzący do czwórki, przeszkadzał nam jak mógł, potem jednak zdechł i płyniemy na motorze. To ukazuje słabą stronę takiego żeglowania, przy… Artikel ansehen
Czwartek, 19. Sierpnia Tak dobrze nam poszło wczoraj żeglowanie w szkierach, że postanawiamy następny etap również płynąć wśród nich. Wzdłuż wybrzeża prowadzą bowiem dobrze oznaczone, choć kręte szlaki i nie trzeba wypływać na otwarte morze. Porywisty wiatr i dość zimny dzień nie zachęcają też do tego. Wychodzimy zatem rano z sympatycznego choć deszczowego portu Figenholm… Artikel ansehen
Środa, 18 sierpnia Planowaliśmy zostać jeszcze jeden dzień w Oskarshamn, deszczowa pogoda nie zachęca do wypłynięcia. Do spacerów po mieście też nie, a ”Lotte” wypłynęła. Według Rolanda, w szkierach można bardzo fajnie postać na kotwicy a on zna całkiem miłe i dobrze osłonięte miejsca. My jednak nie mamy ani dobrych map tutejszych wód, ani kotwicy…. Artikel ansehen
Wtorek, 17 sierpnia Party na pokładzie Dziś rocznica naszego ślubu. Świętujemy stojąc w porcie w Oskarshamn i zwiedzając miasto, a także dokonując trzech prań, pralnia jest tu bowiem w cenie postoju. Wieczorem zaś pozwalamy sobie na kolację w dość dobrej restauracji na wyspie w porcie. Potem jeszcze gadamy z miłymi sąsiadami z ”Lotte”, Juttą i… Artikel ansehen
Poniedziałek, 16. sierpnia Dziś, po kilku dniach stania w porcie, chcemy porządnie posunąć się na północ. Zwykle nie wpisuje się w dzienniku jachtowym ”portu przeznaczenia” przed dopłynięciem do niego, bo to przynosi pecha. Mentalnie jednak zaznaczamy sobie Oskarshamn na północnym krańcu Cieśniny Kalmarskiej jako port przeznaczenia na dzisiaj. To by nas popchnęło o ponad 40… Artikel ansehen